niedziela, 10 czerwca 2012

Cool guys don't look at explosions


Uwielbiałem obie części Max'a Payne'a,
A że ostatnio wyszła nowa część nie mogłem sobie odpuścić by choć spróbować.
Ten klimat, te strzelaniny, to latanie na bullet time.

Znalazłem 30 minut żeby zagrać w nowego Max'a.
I już wiem że mimo drastycznej zmiany klimatu,
To wciąż jest stary dobry Max.
Nie wiem czy można polecić grę po 30 minutach, ale polecam.
M.

A co do obrazka i tytułu, dla tych którzy nie rozumieją:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz